.

Szambo czy oczyszczalnia – które rozwiązanie jest lepsze?

Na działkach bez bezpośredniego dostępu do systemu miejskiej lub gminnej kanalizacji należy przemyśleć sposób odprowadzania ścieków. Najpopularniejsze dotychczas szamba zaczynają powoli ustępować nowoczesnym, przydomowym oczyszczalniom ścieków. Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady, które warto wziąć pod uwagę przy wyborze odpowiedniego sposobu odprowadzania nieczystości. Oczyszczalnia czy szambo? Najlepszy wybór jak zawsze leży pośrodku i wymaga pewnych poświęceń.

Czym jest szambo?

Szambo ma zawsze formę zbiornika umieszczonego pod poziomem gruntu. Zazwyczaj jest wykonany z tworzywa lub betonu o różnej pojemności, którą warto dostosować do wielkości danego gospodarstwa domowego. Szamba, na mocy rozporządzenia Ministerstwa Infrastruktury z 12.04.2002 r., można montować wyłącznie na działkach, które nie mają fizycznej możliwości przyłączenia do miejskiej lub gminnej sieci kanalizacyjnej. Jeśli zatem taka istnieje – przyłączenie jest obowiązkowe, a budowa szamba – zakazana. To bardzo istotne z punktu widzenia kosztów, gdyż kary za tego typu działania bywają dotkliwe. Szambo musi zostać ulokowane nie bliżej niż na 5 metrów odległości od budynku, jak i 2 metry od działki sąsiadującej lub dróg.

Zalety i wady szamba

Zalet szamba jest bardzo wiele, szczególnie w miejscach, w których istnieje możliwość jego montażu. Inwestycja jest bardzo tania, często zamyka się w kwocie rzędu 3 000 zł w przypadku zbiorników o standardowej wielkości wraz z montażem. Na rynku jest także wiele firm oferujących usługi jego instalacji oraz konserwacji. Niestety rozwiązanie to ma także kilka wad. Po pierwsze – koszty utrzymania. Szambo służy tylko do magazynowania nieczystości, zatem należy je cyklicznie opróżniać za pomocą wozu asenizacyjnego. Jednorazowa usługa wyciągnięcia ścieków to koszt około 200 złotych, a często należy ten proces wykonywać nawet dwa razy w miesiącu.

Co to jest przydomowa oczyszczalnia ścieków?

W przeciwieństwie do szamba, w przydomowej oczyszczalni ścieków następuje ich neutralizacja i unieszkodliwienie. Co ciekawe, podczas tego procesu należy spełnić wiele przesłanek i warunków, zawartych w rozporządzeniu Ministerstwa Infrastruktury z dn. 24.07.2006 r. W myśl ustawy ilość ścieków odprowadzanych do gleby na dobę nie może przekroczyć 5 metrów sześciennych, a biochemiczne zapotrzebowanie tlenu ścieków musi zostać zredukowane o minimum 20% w stosunku do stanu wyjściowego. Musi zmienić się również zawartość zawiesin ogólnych w oczyszczonych ściekach o 50%. Istotne jest także miejsce odprowadzania ścieków, gdyż musi być w posiadaniu wprowadzającego, jak i powinno zostać oddzielone warstwą gruntu o szerokości minimum 1,5 metra od poziomu wodonośnego. Instalacja nie może znajdować się bliżej niż na 30 metrów od studni, jak i 3 metry od dużej roślinności (drzewa). Oczyszczalnia ścieków jest w stu procentach ekologiczna.

Zalety i wady przydomowych oczyszczalni ścieków

Przydomowa oczyszczalnia ścieków ma podstawową i zarazem jedyną wadę – dość duże koszty wstępne inwestycji, które mogą sięgnąć nawet 15 000 zł za dobrej jakości system oczyszczania. System się jednak odwdzięczy niską ceną użytkowania (około 200 zł w skali roku) w postaci uśrednionych kosztów wybierania ścieków czy zakupu niektórych preparatów bakteriobójczych, jak i opłat za energię elektryczną, którą pobiera całe oprzyrządowanie.

Co lepsze, oczyszczalnia czy szambo?

Jeśli zastanawiasz się nad wyborem szambo czy oczyszczalnia, koniecznie weź pod uwagę koszty użytkowania. Wbrew pozorom cena inwestycji w oczyszczalnię może wydawać się wysoka i nie do przeskoczenia, lecz niskie koszty użytkowania sprawiają, że inwestycja zwraca się już po kilku latach i wyrównuje z szambem. W końcu utrzymanie szamba to nawet 4 000 zł rocznie, a oczyszczalni – jedynie około 200 zł. Jest także mniej angażująca i nie wymaga częstych zabiegów konserwacji, jak i charakteryzuje się dużą ekologią.

Warto także zauważyć inną zależność. Gminy podczas instalacji sieci kanalizacyjnej wymagają obowiązkowego przyłączenia się do niej każdego gospodarstwa domowego. Z oczywistych względów właściciel szamba zostanie wówczas zmuszony do ponoszenia kolejnych kosztów związanych z przyłączem, których jednak nie poniesie właściciel przydomowej oczyszczalni ścieków – będzie mógł dalej z niej korzystać i nie dokonywać obowiązkowego przyłącza.